
Stefan Żeromski
Dzieje grzechu
Wiosenne, kwietniowe, rozkwitłe, przedwielkanocne obłoki płynęły i powiewały w głębokości niebieskiej. Jedne były śniade, w...
Wiosenne, kwietniowe, rozkwitłe, przedwielkanocne obłoki płynęły i powiewały w głębokości niebieskiej. Jedne były śniade, w...
Między drzewami co chwila migały błyszczące pudła powozów pędzących na gumowych kołach. Głuchły turkot ich...
Czy to była dusza inna, czy może tylko zdolna do ślepej łatwowierności? W moim dawnym...
— Dlatego do Polski — mówił — że tam się zaczęła nowa cywilizacja.
— Jakaż to?
— A no posłuchaj...
A jednak poza tą chmurą czarną, poza nienawiścią, wzgardą, wstrętem i złością spało w nim...
— A widzi pan, a widzi pan! O to właśnie chodzi. Jestem tak strasznie, ale to...
To Osterlo — ta z chórów dostała dziś taką rolę. My bardzo się naradzały, co to...
On się tak mnie wstydzi, pan nie ma pojęcia. Zresztą każdy się mnie wstydzi. Pan...
Jest to być może jedna z ważniejszych czynności w ludzkim życiu: pozwala myśli zarzucać kotwicę w przeszłości (stąd melancholia), przyszłości (stąd wszelka nadzieja) lub jakimkolwiek ,,gdzie indziej" (źródło idealizmu) i dzięki temu pozwala przetrwać sytuacje nie do wytrzymania. Wiele znajdziemy marzeń zapisanych w literaturze, sporo też refleksji na temat samej czynności marzenia.