Władysław Stanisław Reymont
Ziemia obiecana, tom pierwszy
Patrzył w puste, umilkłe ulice, upunktowane szeregami latarń, na szeregi domów podobnych do skamieniałych głów...
Patrzył w puste, umilkłe ulice, upunktowane szeregami latarń, na szeregi domów podobnych do skamieniałych głów...
— Pan Łodzi nie kocha? — przerwała mu Trawińska, aby skrócić zbyt długą tyradę.
— Nie, ale żyć...
Ulica była mało zabudowana i zaraz prawie za ich domem wychodziła w pole, ale pomimo...
— Pan, Panie Myszkowski, nie wie, co daje ta praca w Łodzi, bo pan wiedzieć nie...
Borowiecki sennym wzrokiem patrzał w uśpioną cichą ulicę.
Halpern pochwycił to spojrzenie i zaczął:
— Pan...
— Szuka pan zajęcia dla kogo?
— Tak, znam jednego biedaka, który od dwóch lat na próżno...
Dawid Halpern szedł wolno Piotrkowską, rozmyślał o Myszkowskim i przypatrywał się miastu, które kochał całą...
przypatrywał się szeregowi portretów familijnych, tym wielkim głowom szlachciców z XVIII wieku, które spod wygolonych...
Szlachcic był ubrany w długie do kolan buty, w brązową czamarę, suto ozdobioną czarnymi potrzebami...
skręcił na boczną uliczkę ciągnącą się wśród parkanów, poza którymi wznosiły się szeregi składów drzewa...
Ma ono w kulturze podwójne oblicze: miejsca zepsucia (Sodomy, Babilonu) gdzie ludzie, żyjący w oderwaniu od swych ,,naturalnych" korzeni, żyjący anonimowo, ukryci w tłumie, dopuszczają się bezwstydnie wszelkiego rodzaju występków (tak np. w Quo vadis Sienkiewicza). W ten sposób opisywane są przede wszystkim stolice państw. Szczególną pozycję wśród miast w polskiej literaturze zajmuje Paryż (przez wiele wieków nadający ton polityce, potem sztuce, a w końcu - modzie), Warszawa (jako miasto-buntownik i miasto-feniks), czy Petersburg (jako miasto ,,nienaturalne", powstałe dla potrzeb władcy, a nie dla mieszkańców metropolii - tak przedstawiony jest m.in. w Ustępie III części Dziadów). Miasto jest też miejscem triumfu myśli ludzkiej - w zakresie techniki, architektury, sztuki (w ten sposób widzi piękno miasta choćby Wokulski opisując Paryż).