Lucy Maud Montgomery
Ania z Wyspy
Twój obraz triumfu towarzyskiego jest pociągający, Filo, ale ja ci odmaluję inny, który go zaćmi...
Twój obraz triumfu towarzyskiego jest pociągający, Filo, ale ja ci odmaluję inny, który go zaćmi...
Na mężczyzn staraj się patrzeć takim okiem, jakim spoglądasz na twych bliskich krewnych i braci...
— A kiej wszedłem, to udałaś, że mnie nie widzisz…
— Głupi… miałam patrzeć, żeby co pomiarkowali...
…Jako te soki, żywiące skryto pod ziemią, budzą się o wiośnie każdej, rozprężają nieśmiertelną żądzą...
Ogarnął ją sobą i rozgrzewał takimi całunkami, aż oboje wnet zabaczyli o całym świecie, objęli...
Nie wiedzieli już nic, szli przywarci do się a bezwolni, zgubieni w sobie a niepamiętliwi...
— Było tak. Nikt mnie nie znał takiej, jaką się tobie oddałam. Nie wstydzę się tego...
Bolała go po prostu pustka tego pokoju i brutalne światło dnia, przez okno się wdzierające...
Jak sama nazwa wymownie wskazuje, zaznaczamy w ten sposób fragmenty mówiące o miłości szczęśliwej, zrealizowanej. Klasycznym (i mitycznym) przykładem takiej miłości są tu Baucis i Filemon, którzy dożyli pogodnej starości w harmonii małżeńskiej, a następnie bogowie przemienili ich w drzewa (dąb i lipę) i w ten sposób nie rozstali się również po śmierci.