Józef Ignacy Kraszewski
Stara baśń, tom drugi
Stary siedział na progu i karmił gołębie, które do niego zlatywały. Postrzegłszy Domana, zerwał się...
Stary siedział na progu i karmił gołębie, które do niego zlatywały. Postrzegłszy Domana, zerwał się...
Z krzaków na polankę wysunęła się stara baba o kiju, z garnuszkiem na sznurku u...
— A na Kupale ja muszę być… Raz do roku młodość mi powraca… tak na to...
U słupa przy malowanym tynie z dala stojącą postrzegł Dziwę. Nie widziała go, głowę miała...
Wtem wojewoda ukłonił się damie w mieniącej się sukni z jedwabiu, z wysoko upiętymi włosami...
Stojącej obok kobiety od dawna nie spotkała. Gdy się mijały, zazwyczaj pozdrawiały się skinieniem głowy...
Ósmego dnia Ksenofont oddał wójta Chejrisofosowi na przewodnika. Z jego domowników nie zabrał nikogo prócz...
Był zaś w wojsku niejaki Epistenes z Olintu, rozkochany w chłopcach. Ten, dojrzawszy pięknego, dorastającego...
Obudzi się rano ptaszek na zielonej gałęzi, świat mu piękny, słonko ciepłe, na niebie pogoda...
Na wyspach Polinezji istnieje piękna legenda o pochodzeniu śmierci. Dawniej ludzie wcale nie umierali, ale...
Motywem tym oznaczamy wypowiedzi charakteryzujące młodość jako etap ludzkiego życia, często związany z niedojrzałością, brakiem doświadczenia, ale też ogromem możliwości, rozmaitych potencji. Bywa najczęściej przeciwstawiana starości. Młodością nazywany jest okres między dzieciństwem a dorosłością, kończący się wraz z podjęciem określonych ról społecznych (żony, matki, przywódcy itd.).