
Cezary Jellenta
Wielki zmierzch
W mieście cicho, za miastem — crescendo.
Nie bardzo wierzyłem ludziom, że szyby w ich mieszkaniach...
W mieście cicho, za miastem — crescendo.
Nie bardzo wierzyłem ludziom, że szyby w ich mieszkaniach...
Przepada za Patetyczną Czajkowskiego. Poddaje się jej spazmowi, wybuchom, jej żalowi od bieguna do bieguna...
Na balkonach grały bez przerwy kapele. Ledwo jedna przestawała grać, a już następna podejmowała melodię...
Przed jego oczami staje jej grób: białe lilie na wiotkich łodygach poruszają się dziwnie tęsknym...
Sporo jest w tekstach literackich obrazów wykonywania muzyki oraz opisów przedstawiających zachowania słuchaczy, odbiorców muzyki. Niektóre są bardzo ciekawe, inne bardzo znane (np. koncert Jankiela w Panu Tadeuszu). Te zaznaczamy.