 
      
    
    
  Jerzy Andrzejewski
Ciemności kryją ziemię
— Nadzieja nie zna klęski.
Na to rzekł don Miguel:
— Tym gorzej.
— Dla nadziei?
— Dla tych...
 
      
    
    
  — Nadzieja nie zna klęski.
Na to rzekł don Miguel:
— Tym gorzej.
— Dla nadziei?
— Dla tych...
 
      
    
    
  Po dniu słonecznym i prawie przedwiosennym wieczorem znów gwałtowna śnieżna zawieja. Wszyscy już bardzo zmęczeni...
 
      
    
    
  — Byłam wtedy bardzo młoda, zupełnie niedoświadczona i naiwnie sobie wyobrażałam, że miłość musi być jednym...
 
      
    
    
  „Wiem, że kresem oczekiwań jest rozczarowanie, ale wolę choćby złudny cień nadziei od jej nieuchronnej...
 
      
    
    
  Dużo było naiwności w tym, co mówiłem, niedojrzałości i szukania wygody. Ale myślę, że chyba...
 
      
    
    
  Od tego czasu minął rok. Ale piszę to po to, abyś wiedziała, że nigdy nie...
 
      
    
    
  „Boże jedyny — myśli Justyna — właściwie nie zrobiliśmy jeszcze niczego. A ile energii zużyło się. Gdyby...
 
      
    
    
  Czy jednak w tej chwili nie widzieli żadnych przeciwieństw?… Moc, która rozpierała ich od wewnątrz...
 
      
    
    
  Chodziło o jeden strzał. Wniosek był jasny: każdy, kto wyrusza w pole, musi mieć własną...
 
      
    
    
  — W każdym razie, jeśli ktokolwiek ma przetrwać, to raczej oni, ci wybrani, ci, przez których...