
Potrzebujemy Twojej pomocy!
Na stałe wspiera nas 452 czytelników i czytelniczek.
Niestety, minimalną stabilność działania uzyskamy dopiero przy 500 regularnych darczyńców. Dorzucisz się?
Ach, mój panie, jakże wrażliwy jestem na przyrodę! Tak ślicznie sterczy trawa, iż człowiek pragnie...
Co robić, panie doktor, jak kogo natura przyprze!
Natura przyprze, natura przyprze! Natura! Czyż...
Ptaki nocne karmione krwią areny, plątajcie się w wieniec nade mną! —
Zgrzybiała ruino Wulkanu, ty...
Czemu odzywasz się ziemio, matko ciał umarłych, a nie żyjącego ducha...
Patrz! Staliśmy się jak lampy cichej...
W powietrzu skwar i milczenie — chmury żadnej, żadnego powiewu, a głębie się wzruszyły i pełnymi...
Skoro dla współczesnych antropologów opozycja między naturą a kulturą w sposób oczywisty została zniesiona, pozostaje nam wskazywanie na historyczne już poglądy na temat tego, czym jest natura oraz zaznaczanie opisów oddziaływania na życie i wyobrażenia ludzi potężnego świata żywiołów i sił kosmicznych (słońca, księżyca, gwiazd), wyznaczających nieprzerwanie upływ czasu przez zmienność pór roku.