
Maurice Leblanc
Wydrążona iglica
Puścił się największym pędem po stoku, który opadał ku zamkowi. Stuletnie drzewa obrzeżające drogę podwójnym...
Puścił się największym pędem po stoku, który opadał ku zamkowi. Stuletnie drzewa obrzeżające drogę podwójnym...
— Nie puszczę cię, Perwicu, nie puszczę! — zawołała Parysada. — Zginiesz tak samo, jak zginął Bachman. Nie...
„Mogę chyba śmiało wejść do pałacu, bo nikt mnie nie weźmie za zbója lub niebezpiecznego...
— Stęskniłem się do ciebie — odrzekł Diabeł Morski — Byłem pewien, że rady moje utkwiły głęboko w...
Telefon stał na małym stoliku obok kredensu w tym samym pokoju. Ewcia zauważyła, że Jerzy...
Serce chłopięce znowu się obudziło, zwietrzywszy niebezpieczeństwo z bliska. Adaś nie mógł zdławić wzrastającego wzruszenia...
W tej chwili obejrzał się, a w Adasiu dusza zamarła: drzwi domu skrzypnęły i dwie...
Łódź, ponad wszelką możliwość obciążona, przy nagłym uderzeniu fali przechyliła się nieznośnie i nabrawszy wody...
— Stara, żelazna skrzynka! — rzekł Adaś. — Udało się! Proszę bliżej z latarnią… Strasznie stara, lecz doskonale...
Fascynujące jest, w jak wielu różnych zjawiskach upatrywano potencjalne niebezpieczeństwo i jakie dawano recepty, by go uniknąć. Niektórzy jednak z premedytacją szukają niebezpieczeństwa, by wypróbować swą odwagę, hart ducha i tężyznę cielesną.