Egon Erwin Kisch
Raj amerykański. Część pierwsza
„W Moskwie ludzie na ulicach żebrzą nawet w nocy, a nawet i dzieci”. Odpowiadam, że...
„W Moskwie ludzie na ulicach żebrzą nawet w nocy, a nawet i dzieci”. Odpowiadam, że...
Zamieszanie wprowadza radio. W Ameryce stacje nadawcze (tak samo jak telegraf i kolej żelazna) należą...
Dobrą ilustracją wygłodzenia internowanych może być i taki fakt. Jeden z „kapów” (widocznie człowiek przyzwoity...
Wskazał ręką mroczny kąt, w którym leżało drewniane koryto.
— Za czasów mojej młodości — mówił rzewnie...
Tylko ja jedna nie byłam konfirmowana, gdyż matka była zbyt dumna, by kogoś prosić na...
Przybywszy do jednego z kibuców wieczorem, poszedłem co rychlej spać. Położono mnie w pokoju, gdzie...
Rodzice nie należeli już do żadnej gminy wyznaniowej. Dzieci na Boże Narodzenie miały drzewko. Choinka...
Każdy pamięta powątpiewanie, z jakim przyjmowaliśmy wiadomości o pędzie Żydów do pracy na roli. Nie...
Pod oknami uzbrojonymi w kute i rzeźbione kraty — jak piszą o tym w Baedekerze, jak...
Attaché zniecierpliwił się. Czy ja nie czytałem gazet? Czy nie wiem, co się dzieje tutaj...
Jest to temat bardzo pojemny; wskazujemy z pomocą tego hasła fragmenty mówiące np. o zwyczajowych wymogach gościnności czy grzeczności, zachowania się przy jedzeniu posiłków, czy okazywania szacunku wobec starszych (uznania czyjejś pozycji społecznej). Sporo przykładów opisów obyczajów znajdziemy np. w Panu Tadeuszu.