
Andrzej Kijowski
Listopadowy wieczór
Gdy się czyta wspomnienia dekabrystów, pisane przeważnie później, na zesłaniu, uderza ich zupełna obojęt...
Gdy się czyta wspomnienia dekabrystów, pisane przeważnie później, na zesłaniu, uderza ich zupełna obojęt...
Tortury czyli sposób męczenia ludzi był takowy: w miastach pryncypalnych pod ratuszem była piwnica do...
Skończywszy pierwsze tortury z sukcesem pomyślnym lub niepomyślnym względem wybadania prawdy, kat więźnia spuszczał z...
Komendanci polscy, wielu dostali żywcem hajdamaków, żadnemu nie pardonowali; lecz zaraz na placu albo wieszali...
— A jakże nogi? — pyta znów Tödi-Mayer, który widocznie na Kuntza ma ochotę. — Maszeruj no, stary...
— Bez te ostatnie czasy to już nawet i pod numerem nie siedział, bo z nim...
— Niech już wielmożny pan na nas się ubezpieczy — pokłonił się Wiewióra. — Już my go tam...
I nagle w oczach Tomka odmalował się przestrach, i zaczął opowiadać jeden drobny na pozór...
Przypomniał sobie, jak raz cisnął kamieniem w psa. A Stefan powiedział:
— Myślisz, że pies to...
Łzy.
— Powiedzcie mi teraz, co to jest — kózka?
— Zwierzę, proszę pani.
— Kretyn jesteś: nic nie...
Traktujemy je tu nie tyle jako cechę ludzi czy pewnych ich zachowań, ale jako zjawisko, które wystąpić może wszędzie tam, gdzie mamy do czynienia z przemocą. Oczywiście można wskazać ludzi, którzy ponoszą winę za okrucieństwo. Okrucieństwo powoduje cierpienie i połączone jest z czerpaniem z tego satysfakcji.