Janusz Korczak
Kajtuś Czarodziej
Przypomniał sobie, jak raz cisnął kamieniem w psa. A Stefan powiedział:
— Myślisz, że pies to...
Przypomniał sobie, jak raz cisnął kamieniem w psa. A Stefan powiedział:
— Myślisz, że pies to...
Łzy.
— Powiedzcie mi teraz, co to jest — kózka?
— Zwierzę, proszę pani.
— Kretyn jesteś: nic nie...
— No właśnie. I trzeba się było zapytać, jak bić.
— Naczelnik widział pręgi i nic nie...
— Panowie zbójcy! Nie wiem, jakim sposobem człowiek, którego stopa moja w tej chwili depcze, przedostał...
Podchodziła Morgana po kolei do wszystkich miechów i z każdego miecha wydobywał się szept głuchy...
Umarli, lecz nie wydali swojej tajemnicy. A złoto było w szachcie i w lodowni, zakopane...
Szyme-Josef chce uchodzić w oczach ludzi za łagodnego mełameda i niezbyt surowego rebego. Nie krzyczy...
Właściwie nie on nas nauczał, ale jego rzemyk, który zawsze oplatał jego rękę niczym gibka...
Tu trzeba każdą literkę starannie napisać. Raz grubo, a raz cienko, innym razem okrągło albo...
Ogólne moje twierdzenie jest: gdziekolwiek widzisz, że notorycznie dobry snardz okazał się okrutny, zimny, bezwzględny...
Traktujemy je tu nie tyle jako cechę ludzi czy pewnych ich zachowań, ale jako zjawisko, które wystąpić może wszędzie tam, gdzie mamy do czynienia z przemocą. Oczywiście można wskazać ludzi, którzy ponoszą winę za okrucieństwo. Okrucieństwo powoduje cierpienie i połączone jest z czerpaniem z tego satysfakcji.