Jan Grabowski
Puc, Bursztyn i goście
— Jeśli się nie mylę, sprawcami tego hałasu są psy. Czy zgodzisz się ze mną. Melańciu...
— Jeśli się nie mylę, sprawcami tego hałasu są psy. Czy zgodzisz się ze mną. Melańciu...
— Dobrze, żeś przyszedł. Bursztyn. Co goście, to goście. Ale żeby przez obcych własne psy krzywdzić...
— Dobry sobie! A co robi przyzwoity pies w taki upał? Śpi.
— A dlaczego ty nie...
Co się stało na podwórzu, to trudno opisać.
Bielizna fruwała w powietrzu! Na co tylko...
— Widziałeś? — szepnął do niego. — Ładna dama, co? A wiesz, co tam jest w tych koszykach...
— Świetnie! — orzekł Dżip. — Właściwie już go mamy. To banał: jakby zabierać kociakowi mleko. Powiedz chłopcu...
Nareszcie Dżip szczeknął głośno i usiadł. Kiedy podbiegł do niego Doktor, okazało się, że pies...
Dziewczynka czuła się w tym domu jak w siódmym niebie. Opiekowano się nią jak królewną...
Babcia, wytrwawszy na pozycji prawie że straconej, zaczęła odsypiać wszystkie noce, pozostawiwszy na straży swoją...
Pies był to kudłaty, poczciwy kundel imieniem Łapserdak, wielki dziwak i oryginał. Nikt nigdy nie...
Na przykład w Chłopach Reymonta pies jest wiernym przyjacielem człowieka, a w powieści W pustyni i w puszczy szczególnym bohaterem literackim (tzw. bohaterem zwierzęcym). W zbiorze opatrzonym tym hasłem nie uwzględnialiśmy zazwyczaj fragmentów np. Bajek I. Krasickiego, ponieważ tam pies (podobnie jak inne zwierzęta) stanowi alegoryczny znak cech ludzkich.