
Charles Baudelaire
O pierwszej nad ranem
przechwalanie się (po co?) kilkoma szkaradnymi czynami, których nie popełniłem, i tchórzliwe zaprzeczenie kilku innych...
przechwalanie się (po co?) kilkoma szkaradnymi czynami, których nie popełniłem, i tchórzliwe zaprzeczenie kilku innych...
— Oddaj, Żydzie, naszych jeńców wojennych! — krzyknął na sali jakiś histeryczny głos. — A wtedy pogadamy!
Profesor...
Wychowani w kulcie powodzenia, które zależy jedynie od sprytu i odwagi, wierzący w równy start...
Patrzyłem na nią. Oto stoi przede mną dziewczyna o cudnych, jasnych włosach, o ślicznych piersiach...
Nie było go w dolnych pokojach, nie było go na podwórzu, w stajniach ani w...
Obydwie, gdy się przybliżyłam, powstały, żeby mnie przywitać. Obydwie, zwracając się do mnie, tytułowały mnie...
W czasie powstania listopadowego ojciec mój miał lat dwanaście zaledwie. On też jeden nie sprawił...
Postąpiłem niesłusznie, mówiąc wtedy, że nim gardzę. On był taki, jaki być musiał, naprawdę wierzył...
Motyw ten łączy się z innymi, takimi jak: duma, pozycja społeczna i in. Służy do wskazywania raczej opisów określonej postawy życiowej i jej konsekwencji niż krótkotrwałych stanów emocjonalnych. Postawa taka cechuje dość często bohaterów romantycznych. W III. akcie Kordiana czytamy: ,,Czegoś mi nie staje! Ludzi znać nie chcę, lecz niech się obeznam Z ziemią, piastunką ludzi!... O! ty ziemio! Byłażeś dla mnie piastunką troskliwą? po chwili ze wzgardą Niech się rojami podli ludzie plemią I niechaj plwają na matkę nieżywą, Nie będę z nimi! --- (...) O zmarli Polacy, Ja idę do was!...”