Honoré de Balzac
Dwaj poeci
— Posłuchaj — rzekła — być może, iż źle uczyniłam, wkładając w moją opiekuńczą protekcję wobec pana de...
— Posłuchaj — rzekła — być może, iż źle uczyniłam, wkładając w moją opiekuńczą protekcję wobec pana de...
W jednej chwili Stanisław i Châtelet znaleźli się naprzeciw Bargetona.
— Panie — rzekł obrażony mąż — pan...
Pan de Nègrepelisse przyjechał o trzeciej rano, aby służyć za świadka panu de Bargeton; powiedział...
— Oto program — rzekł de Marsay, z chwilą gdy powóz potoczył się Przedmieściem Saint-Denis. — Pistolety, dwadzieścia...
— Co robić!… — odpowiedział Villefort. — To pojedynek… Już kilka razy żądałem kary śmierci dla politycznych przestępców...
Miałem właśnie zamiar wykonać to postanowienie, ale je odłożyłem do nocy, ażeby czynność tę odbyć...
Tam odprawiłem pierwszy mój pojedynek i bardzo mi to posłużyło. Zabiwszy bowiem mego adwersarza na...
Człowiek, którego zeszedłem z mą lubą był jednym z moich najbliższych przyjaciół. Udałem się doń...
Tymczasem po dopełnieniu przygotowań stanęliśmy obaj u mety, idąc wolno jeden na drugiego. Strzelił pierwszy...
— Gdyby mi kto rzekł dzisiaj: „Jesteś tchórz!” mam dwadzieścia dwa lata i już się pojedynkowałem...
Sceny tej zrytualizowanej walki dwóch przeciwników pojawiają się dość często w literaturze: od Hamleta Shakespeare’a do Trylogii Sienkiewicza. Z pojedynkiem wiążą się liczne obyczaje i ceremonie; stanowić ma on próbę odwagi oraz honoru (co zostało zabawnie sparodiowane w Zemście Fredry przy okazji rysunku postaci Papkina). W arsenale broni wykorzystywanej w pojedynkach znajdziemy także słowo: warto tu wspomnieć szermierkę słowną między hrabią Henrykiem a Pankracym w Nie-Boskiej komedii Krasińskiego. Do sławnych scen pojedynków należy też starcie na miny w Ferdydurke Gombrowicza.