
Charlotte Brontë
Dziwne losy Jane Eyre
— To przechodzi moje pojęcie! — ciągnęła dalej. — Ale oczywiście musi być prawdą, skoro pani to mówi...
— To przechodzi moje pojęcie! — ciągnęła dalej. — Ale oczywiście musi być prawdą, skoro pani to mówi...
Rada byłam, gdy udało mi się wyciągnąć go ze sklepu z jedwabiem, a potem od...
jedno z dzieci uderzyło Charlotte książką w czoło (reminiscencję tego zdarzenia znajdziemy w Dziwnych losach...
na ganek wyszła jasnowłosa, niebieskooka i wiotka niewiasta. Miała suknię lazurową jak niebo, przy szyi...
— Moja droga — rzekła markiza — zajmuj się swoimi ptaszkami, spanielami i szmatkami, a nie mieszaj się...
Pan Blacas wrócił z tą samą szybkością, z jaką wypadł z gabinetu; ale w przedpokoju...
Pan Morrel spodziewał się, że zastanie Villeforta w przygnębieniu, ujrzał go jednak takiego, jak przed...
— To biedne stworzenie, całkiem mi oddane, stara się, jak może, dogadzać mi we wszystkim. Pamięta...
Zapewne tak by się nie działo, gdyby można było pozbyć się pana de Villeforta; lecz...
czy ty, Eugenio, też masz do niego słabość?
— Ja? Ależ nie, wcale — odparła Eugenia, jak...
Wiele wypowiedzi w tekstach literackich może służyć zdobyciu wiedzy na temat tego, jakie w różnych czasach były wyznaczniki wysokiej lub niskiej pozycji społecznej, co służyło jej zachowaniu (taką moc utwierdzającą miało często np. odpowiednie małżeństwo), jakie były możliwości zmiany tej pozycji — a jeśli takie możliwości w ogóle istniały, jakimi sposobami tego dokonywano. Hasło to wprowadziliśmy na naszą listę, aby umożliwić wskazanie fragmentów pozwalających czynić takie archeologiczno-antropologiczne obserwacje.