
Aleksander Dumas (ojciec)
Trzej muszkieterowie, tom drugi
— A! Pieszczoch pięknych pań z ciebie, panie Portosie — mówiła prokuratorowa z westchnieniem.
— Pojmuje pani, iż...
— A! Pieszczoch pięknych pań z ciebie, panie Portosie — mówiła prokuratorowa z westchnieniem.
— Pojmuje pani, iż...
Pochlebstwo to było na swoim miejscu, a pan de Tréville lubił kadzenie jak król i...
Postawa skupienia na sobie, adoracji swojej urody, zasług itp. połączona z oczekiwaniem podziwu od innych była często ganiona w literaturze dydaktycznej. Musi jednakże stanowić trudną do wykorzenienia przywarę, skoro nagany są ponawiane nieustannie od wieków.