Wacław Berent
Próchno
Zochna stała wciąż jeszcze przy oknie i tłumiła z wysiłkiem płacz. Mąż zaciął się...
Zochna stała wciąż jeszcze przy oknie i tłumiła z wysiłkiem płacz. Mąż zaciął się...
O piętro niżej spotkał się oko w oko z Jelskym.
— Da ist er ja! — ucieszył...
Jak to biedactwo bać się musi samotności, jak drży na samą myśl o niej. Ta...
— Kochasz mnie, Jelsky? — Müller ze skupioną uwagą odgryzał przy tym szmat podszewki. — Wierzyłeś we mnie...
W skład tego, co Decoud nazywał swym zdrowym materializmem, wchodziła również niewiara w możliwość przyjaźni...
Zastanawiam się nieraz nad tym, co mnie ze Stachem, a raczej jego ze mną, wiązać...
Albo ja się nie znam na niczym, albo ta para kocha się wzajemnie, niewiele sobie...
Nie był to oczywiście przyjaciel, którego by rodzice dla mnie pragnęli: uwierzyli w końcu, że...
„Zawdyć to dziedzicowy gatunek”, myślał z głębokim uważaniem i wdzięcznością, bo przy jego pomocy chałupina...
Patrząc przez pryzmat wielkiego znaczenia więzi społecznych, przyjaźń jest być może istotniejsza od miłości, choć wypowiedzi na jej temat są rzadsze w literaturze. Pod tym hasłem gromadzimy fragmenty o przyjaźni i przyjaciołach.