Wacław Berent
Próchno
W dolinie mojej kamień przy kamieniu. Wszystko to błyszczy się, iskrzy, żarzy w słońcu...
W dolinie mojej kamień przy kamieniu. Wszystko to błyszczy się, iskrzy, żarzy w słońcu...
Równina! Widać stąd i równinę. Modra, prosta — jak morze i taka wielka pustka. Dlatego tak...
Miejscem, do którego wybierały się dzieci, był bagnisty gaj położony blisko domu, za polem. Chociaż...
Nazajutrz, ledwie dzień zaświtał, byłem już w podróży do zamczyska, bo chciałem razem z nim...
Wszelkie ruiny tego rodzaju są dla mnie jakby grobem rodzinnym, widmem przeszłości, hieroglificznym kluczem od...
Przed wielką szafą, gdzie, w ustawionych rzędem statywach, widniały napełnione jakimś płynem, większe i mniejsze...
— Nigdy nie wiadomo, gdzie się bajka kryje! — zawołał Ali-Baba, oglądając skałę. — Zdawało mi się dotąd...
Temat ten jest pokrewny tym wszystkim, które wiążą się z motywem natury. Chodziło nam o tę jej część, która nie należy ani do fauny i flory, ani też bezpośrednio do żywiołów, a jednak może mieć niemałe znaczenie w przeżywaniu świata. Jakże wymowna może być granitowa skała Tatr, czy choćby tylko polny kamień. Po części należy tu również pustynia, choć posiada ona też swoiste życie.