Maurice Maeterlinck
Joyzella
Miłość ma też swoje dni, kiedy się nic nie uśmiecha… I po cóż ma się...
Miłość ma też swoje dni, kiedy się nic nie uśmiecha… I po cóż ma się...
Charousek stłumił ostatnie słowo „wariata” prędkim, sztucznym kaszlem, lecz domyśliłem się, co chciał powiedzieć. Nie...
Nie dałem żadnej odpowiedzi, śledziłem oczy Hillela: dlaczego on się tak przenikliwie na mnie patrzy...
w tym dniu, w którym Wassory sam sobie śmierć zadał, stałem na dole przy sklepie...
Nawet nie domyślając się tego, Bodzio pędził w małych saneczkach, chwyconych z Pozierza, przez zaśnieżony...
Cały świat stoi przede mną otworem. Przy takich umiejętnościach, zapale, wybitnej orientacji we wszystkich siedmiu...