Louisa May Alcott
Małe kobietki
Żywy, wesoły uśmiech przebiegł dokoła jak promień słońca. Eliza klasnęła w ręce, nie zważając, że...
Żywy, wesoły uśmiech przebiegł dokoła jak promień słońca. Eliza klasnęła w ręce, nie zważając, że...
— Miałem kiedyś dziewczynkę z takimi oczami jak twoje. Niech cię Bóg błogosławi, moja droga. Żegnam...
Gdy Małgosia szła, szeleściły za nią i wlokły się długie spódnice, dzwoniły kolczyki, powiewały loki...
Co miały dać, żadna nie usłyszała, bo wymknęły się do ciemnej sieni i siedząc na...
Ale już było za późno. Drzwi od pracowni otworzyły się na oścież i na progu...
Gdzieś kiedyś widziałem stary cmentarz. Tak stary, że nie było już na nim ziemi innej...
Gdy wozy przejechały, nastała cisza i nagle dały się słyszeć dźwięki słodkiej muzyki.
— Gdzie muzyka...
No, ale dziś nie mam wcale zamiaru pisać traktatu o smutku. Przeciwnie, od rana samego...
Być może, iż pogoda też wpłynęła na mnie tak uspokajająco. Po tylu dniach ciemnych, zgniłych...
— Jakże się miewa pan Omer? — spytałem, wchodząc do sklepu.
Rozwiał ręką dym fajki, by mi...