Tadeusz Boy-Żeleński
Flirt z Melpomeną
i tak samo godzę się chętnie, aby wytępiono ohydną konsumpcję alkoholu jako „używki”, sprowadzającą go...
i tak samo godzę się chętnie, aby wytępiono ohydną konsumpcję alkoholu jako „używki”, sprowadzającą go...
Domin, Domin! To, co mówisz, jawi się raczej jako raj. Ale, Domin, było coś dobrego...
Jałowość, pani Heleno, staje się ostatnim osiągnięciem ludzkiej rasy.
Och, panie Alquist — Niechże pan...
Owionęła go fala mdłego, oszałamiającego ciepła, mocny zapach pudru, tanich perfum i tanich kobiet. Po...
W jednym wszakże byłem w całkowitej zgodzie, a to w świadomości, iż pierwszy raz w...
Jako mityczna kraina ładu, harmonii i pełni szczęścia umiejscawiana bywa w czasach przedhistorycznych (jak biblijny Eden) lub choćby dawnych —jak złoty wiek. Jest miejscem nie tyle w przestrzeni, ile w historii, rodzajem marzenia, obiektem tęsknoty. Przebywanie w raju wiąże się z życiem w zgodzie z naturą (fantazmatyczną przestrzenią raju jest ogród) oraz z wyeliminowaniem przemocy (ikonicznym obrazem jest tu spoczywający obok jagnięcia lew). Ludzie dokonują niekiedy wysiłków, by przywrócić na ziemi stan życia w raju, jednak prowadząca ku temu droga bywa naznaczona tak wielką przemocą i przelewem krwi, że doprowadza przez to do naruszenia ładu i ostatecznie usiłowania te nie mogą dojść do skutku (to jeden z paradoksów rewolucji wskazany w Nie-Boskiej komedii Z. Krasińskiego.