Henryk Sienkiewicz
Krzyżacy, tom pierwszy
— Murem oni chłop przy chłopie w żelaznych zbrojach stają tak okryci, że ledwie psubratu oczy...
— Murem oni chłop przy chłopie w żelaznych zbrojach stają tak okryci, że ledwie psubratu oczy...
— Ślubuję jej, iże stanąwszy w Krakowie, powieszę pawęż na gospodzie, a na niej kartę, którą...
Lecz Lotaryńczyk zasłyszawszy, iż Zbyszko był pod Wilnem, począł się go o nie wypytywać, albowiem...
— Wiecie! Nie ma to ludziom być dziwno, że za mężne a zacne uczynki jest zapłata...
Tur rzucił się jak burza wprost na panią, lecz nagle z nie mniejszym pędem wypadł...
— Ten to rycerz przybył mi z pomocą? — zapytał. — Żywy-li?
— Ciężko pobit — odpowiedział jeden z umiejących...
Rysy jego, rzekłbyś: boleść z kamienia wykowała, taki bił od nich chłód i spokój.
Dziwno...
— Ot, myślę, że Bóg w miłosierdziu najwyższym niechybnie pocieszy pana Skrzetuskiego i da mu to...
nudził się i Wołodyjowski, któren za wojną i przygodami szczególniej tęsknił. Bywało wprawdzie, że wychodziły...
tym większa dla waćpana chwała, że wyglądając tak niepocześnie, tak wielkich przewag już w życiu...
Ta archaiczna odmiana żołnierza pojawiła się na naszej liście, ponieważ odsyła do swoistego kręgu wyobrażeń. Szczególnie w okresie romantyzmu (a więc w epoce porewolucyjnej) czasy rycerskie były obiektem marzeń o epoce surowości i prostoty, w której klarowne zasady w pełni regulowały życie: honor nakazywał walczyć w imię własnej religii i króla, a także damy swego serca. Przestrzenią tych działań były zamki, z których po wielu wiekach pozostały jedynie ruiny, skłaniające do melancholii (zob. też: walka, dwór).