Janusz Korczak
Bobo
Nie chcę myśleć, że mogę nie dostać promocji. Może bym sobie odebrał życie. Szczególnie nęci...
Nie chcę myśleć, że mogę nie dostać promocji. Może bym sobie odebrał życie. Szczególnie nęci...
— Pani nie wie, że matka zabiła ojca mojego. Nie znałam ojca, bo umarł, kiedym miała...
Znów, po latach, uczucie tej pustki ślepej, czarnej, niemej i groźnej — wskrzesło. Ogarnia, okrąża, zatapia...
Samobójstwa w Oświęcimiu — wbrew temu, co tu mówią w Warszawie — są niewątpliwie rzadkie. Jednak jesteśmy...
Na co próśb i żalów tyle. — Zdarzało się za dawnych czasów, że można było śmiercią...
O ratuj mnie — lub jeśli nie możesz ocalić, nie zwódź, nie udawaj, wyznaj od razu...
Mylisz się, jeśli sądzisz, że cezar nie zdoła się zabić — a z tego pucharu jeśli...
W głębi dziedziniec iskrzy się od drogich kamieni, gdyby jasnolite dno czarnej przepaści!
Sam...
Samobójstwo, będąc rodzajem śmierci z wyboru, jest w kulturze ukształtowanej przez chrześcijaństwo traktowane jako naruszenie porządku natury, poważny grzech oraz tchórzostwo (uchylenie się przed stawieniem czoła losowi — por. dylematy Hamleta). Z tego powodu samobójcom odmawiano religijnego pogrzebu; stawali się oni — po śmierci — wyrzutkami społeczeństwa. Jednakże, jak wiadomo w innych kulturach (choćby w starożytnym Rzymie, czy w Japonii) w pewnych okolicznościach był to rodzaj śmierci honorowej i godnej, wymagającej przy tym pewnej siły charakteru i odwagi (por. choćby przykład śmierci Petroniusza w Quo vadis). Swoisty urok miało samobójstwo dla romantyków i w tym okresie było otoczone aurą melancholijnego piękna.