Janusz Korczak
Senat szaleńców; Proza poetycka; Utwory radiowe
perpetuum mobile”. — Unikam monotonii, odnawiam repertuar, sięgam do różnych dziedzin. — Z ornitologii: „Uch, ty ga-wronie...
perpetuum mobile”. — Unikam monotonii, odnawiam repertuar, sięgam do różnych dziedzin. — Z ornitologii: „Uch, ty ga-wronie...
Nie będziemy gadać niepotrzebnych rzeczy. Hej! Hej! Kuj podeszwy! Kuj podeszwy! Skręcaj twardą skórę, łam...
Czy ja mówię bez sensu?
Nie — tylko obco. Ja to bardziej swojsko wypowiem...
Jeszcze nie wygasła magiczna wartość słów, w które wierzyli dawniej nasi wieszczowie, a dziś wierzą...
znowu, psiachyl, słów mi brak, a gadać się chce jak czego innego. E — co tu...
Ty mój mały prokuratorze: zacałuję cię dziś na śmierć.
Czy nie moglibyście wyzbyć się tego sobaczego z chłopska staropolsko-proroczego napuszonego sposobu gadania, a nade...
A zresztą nie czas gadać — robić trza — samo się nie zrobi, psia ją mać tę...
Przysięgam na wszystko, co święte, że stulę pysk jak różę wielolistną i wonną — tylko nie...
Jest słowo stwórcze — to, które było na początku według Ewangelii Jana oraz słowo poetyckie — również tworzące światy. Poeci romantyczni chętnie odwoływali się do tej pierwotnej, ewangelicznej boskiej mocy słowa. Byli jednak i sceptycy, którzy, jak Hamlet w książkach widzieli tylko pustkę słów („Słowa, słowa, słowa”) nie docierających do istoty rzeczywistości. Słowo łączy się więc tematycznie z hasłami takimi jak stworzenie, twórczość, poeta, literat, książka. W romantyzmie trwała dyskusja nad etymologią nazwy Słowian; jedni uważali, że pochodzi ona od sławy, inni, że od słowa (pierwsza koncepcja podkreślała w ukształtowaniu słowiańskiej tożsamości rolę walecznych, bohaterskich czynów orężnych, druga — rolę poetów).