Kornel Makuszyński
Panna z mokrą głową
Irenka tak przygasła, że wszyscy patrzyli na nią z niepokojem. Jeden pan Borowski wiedział, czemu...
Irenka tak przygasła, że wszyscy patrzyli na nią z niepokojem. Jeden pan Borowski wiedział, czemu...
Gdyby nie ona, smutno byłoby w białym domu. Irenka jednak świdrującymi oczami umiała wypatrzyć smutek...
„Czemu ta dziewczyna ciągle płacze? — pomyślał profesor. — Dziwnym stworzeniem jest kobieta! Smutno jej było — płakała...
Mówi urywanym głosem, a słowa zataczają się, jakby były bezsilne:
— …Nauczam od trzydziestu kilku lat...
Wszystkim uczyniło się czarno przed oczami, bo wieści były czarne. Nie śpiewały graniem srebrnych trąb...