
Ignacy Dąbrowski
Śmierć
Coraz mniej pozostawiają mnie samym. Stach ani się ruszy z pokoju do południa. Zosia przesiaduje...
Coraz mniej pozostawiają mnie samym. Stach ani się ruszy z pokoju do południa. Zosia przesiaduje...
Im bardziej zbliża się chwila ostatecznego rozwiązania, tym większy lęk jakiś chwyta mnie za gardło...
Pomimo wielkiego już wycieńczenia, każę się co dzień ubierać w szynel i sadzać na fotelu...
Noc dzisiejszą miałem dość przykrą. Gdym zasypiał około północy, powoli zatracając świadomość, przyszło mi naraz...
Być może, iż pogoda też wpłynęła na mnie tak uspokajająco. Po tylu dniach ciemnych, zgniłych...
Bo tak też było istotnie. To, co Justyna przeżyła w ciągu ostatniego tygodnia, to samo...
Tak łatwo było powiedzieć: „uciekajcie przed wysiedleniem!” A przecież jak się wydostać zza kolczastego drutu...
Nim oddział dotarł do chaty, chłopcy już byli w lesie. Otoczyła ich ciemność i niezmącona...
Las był otoczony żandarmerią. Od czasu do czasu rozlegały się strzały. Żaden jednak żandarm nie...
Często łączy się z przemocą lub jej groźbą; odgrywa duże znaczenie przy podejmowaniu przez bohaterów pewnych działań lub powstrzymywaniu się od nich. Strach mogą też budzić potwór czyli upostaciowione wynaturzenie, naruszenie norm. Lękiem reagujemy też na odmianę potwora, jaką jest sobowtór.