
Zofia Nałkowska
Granica
Przypominał sobie wieczory przed zaśnięciem w ciemnym pokoju w Witkowie, jeszcze na długo przed Boleborzą...
Przypominał sobie wieczory przed zaśnięciem w ciemnym pokoju w Witkowie, jeszcze na długo przed Boleborzą...
Nie czyny nasze mówią, czym jesteśmy. Nie można człowieka sądzić z czynów. Ważnym jest niepokój...
— Cokolwiek myślałem i jakkolwiek żyłem, zawsze na dnie znajdowałem to jedno: strach… Strach przed ogromem...
Powoli szła po schodach, by jeszcze odwlec tę chwilę — chwilę „szczęścia”, skoro go przecież kochała...
Gromadka na zboczu nasypu ściągała uwagę. Wciąż ktoś nowy się przyłączał. Leżała pośród ludzi, ale...
Nie mówi o tym, co cierpiała sama. Mówi wciąż tylko o nich.
— Nie bałam się...
Ceremonie, stroje stanowe i urzędowe, surowe miny, uroczysty wygląd, powolny chód, wymuszona mowa, jako też...
Czyż to możebne być samotnym! — Lękliwy nie wie, co znaczy być samotnym: za jego plecami...
Noc i muzyka. — Ucho, ten narząd trwogi, zdołało tak bardzo wydoskonalić się jedynie dzięki mrokom...
Właśnie niezręczne, trwożliwe istoty stają się łacno zabójcami: obca jest im drobna, celowa obrona czy...
Często łączy się z przemocą lub jej groźbą; odgrywa duże znaczenie przy podejmowaniu przez bohaterów pewnych działań lub powstrzymywaniu się od nich. Strach mogą też budzić potwór czyli upostaciowione wynaturzenie, naruszenie norm. Lękiem reagujemy też na odmianę potwora, jaką jest sobowtór.