Józef Ignacy Kraszewski
Stara baśń, tom drugi
Zduna i jego chatę znano naokół daleko, bo ludzie się nigdzie nie zaopatrywali w garnki...
Zduna i jego chatę znano naokół daleko, bo ludzie się nigdzie nie zaopatrywali w garnki...
Ostatecznie można słuchać najtajemniejszych spraw innych ludzi, ale tylko w sensie szacunku dla owego zmagającego...
Ale powieść, podobnie jak plotka, może też wzbudzać przejściowe sympatie i antypatie, mechaniczne, śmiertelne dla...
„Nasza” primadonna, niewiasta zawsze słodko na fizjognomii uśmiechnięta, ale w przepaścistej aktorskiej duszy zapewne bardzo...
Na ścianie wisiał obraz wyobrażający odyńca osaczonego przez psy, wisiał zaś tak krzywo, że stłoczona...
Śmiało spojrzał na dyszącą salę. Zaczął mówić, ale wydało mu się w pierwszej chwili, że...
Odkąd świat istnieje, nikomu nie przyszłoby na myśl z żalu „załamywać ręce”, gdyby aktorzy nie...
To musi być przenośnia, uspakajałem się, jedna z tych chorobliwych metafor, którymi Charousek lubi wywoływać...
Przypomniała mi się naraz gemma, którą w ostatnich tygodniach próbowałem wyciąć z awenturynu — nie mogłem...
Długie lata, jak tępy i ograniczony umysł, szedłem za błędną zasadą malarską, że należy studiować...
Pod hasłem tym gromadzimy wypowiedzi na temat sztuki w ogóle, jej roli (czy misji), sposobu jej funkcjonowania w społeczeństwie, a także wypowiedzi na temat tych rodzajów sztuki których nie obejmują hasła: teatr, muzyka, taniec, śpiew, poezja oraz literat i słowo.