Tadeusz Boy-Żeleński
Flirt z Melpomeną
Ale Jakub, od dawna dręczący się swym wątpliwym położeniem, dowiedział się przez nieopatrzność matki prawdy...
Ale Jakub, od dawna dręczący się swym wątpliwym położeniem, dowiedział się przez nieopatrzność matki prawdy...
Ale jest jedno zagadnienie, które oblega mnie od wielu lat: mianowicie, czemu ludzie, kiedy się...
Całowanie polega na tym, że przykłada się usta do ciała; przez wciąganie powietrza przyłożone usta...
Mistyczny… I znów gonitwa myśli: mistyka elegancji kobiecej. Polega na tym, aby nosić to, co...
„Jest to kara za grzechy!” — wołali jedni.
„To być nie może — twierdzili inni — podobny koniec...
Stałeś raz na korytarzu koło okna, pogrążony w myślach — no i stoisz tak, i dłubiesz...
Kiedy byłem taki jak wy, chciałem również wszystko rozumieć. Teraz? — Hii. — Życie to jak aparat...
— Pan nie wierzysz? — I ja nie wierzyłem. — Ale są. — Wiem na pewno. — Już dawno. — Wtedy...
Dochowanie tajemnicy jest dowodem wierności. Jednakże w romantyzmie zrodził się problem związany z oceną działań z pobudek patriotycznych, podejmowanych w sposób niejawny (spisków, tajemnych związków i sprzysiężeń). Działanie jawne, podejmowanie otwartej walki wiązało się z etosem rycerskim i było tradycyjnie jednoznacznie oceniane pozytywnie. Działanie w ukryciu łączy jednak spiskowców i np. szpiegów, wymaga maski, przebrania, niekiedy kłamstwa, przez co jego ocena moralna musi być niejednoznaczna. Przykładem takiego „zatrucia” przez tajemnicę jest Hamlet. Tajemnica może też dotyczyć planowanego podstępu, a nawet zbrodni — jak w Kordianie. W tekście tym, choć planowane w tajemnicy morderstwo (właśc. tyranobójstwo) ma stanowić wymierzenie sprawiedliwości, jednak w sposób nieunikniony wzbudzać musi wątpliwości natury moralnej.