Fryderyk Schiller
Sprzysiężenie Fieska w Genui
Ten łagodny Andrzej! — sprzyjać jemu dla serca jest rozkoszą — on — bodajby się wiecznie księciem Genui...
Ten łagodny Andrzej! — sprzyjać jemu dla serca jest rozkoszą — on — bodajby się wiecznie księciem Genui...
Jaka burza w piersiach moich, jaka myśl gra ciemna! — Jak ludzie podejrzani, na...
Słuchać! — Panować! — Niezmierna, głowę zawracająca przepaść! Rzucajcie do niej wszystko, co człowiek ma najdroższego — wasze...
Ależ, mój Fiesko! W tej burzliwej strefie tronowej usycha delikatna miłości roślina. Serce jednego człowieka...
No — widzisz, musi to być prawdą, że nie władza tyranów tworzy. Odkiedyśmy się rozłączyli...
Precz więc z tą ciężącą maską łagodności i cnoty! Teraz obaczycie Franciszka nagiego, i okropność...
Wtenczas po pierwszy raz miecze wieczności na wskróś ci duszę przeszyją, ale po pierwszy raz...
Nie ma w tym nic dziwnego, boć mój stryj jest królem duńskim; i ciż sami...
Jest to zwierzchnictwo nad innymi, przywilej (lub zdolność) rządzenia innymi. Rodzi się z niej pokusa nadużyć: stosowania przemocy, czy też pychy. W literaturze spotykamy wiele przemyśleń na temat władzy, jej źródeł i legitymizacji oraz odpowiedzialności związanej z jej sprawowaniem (zob. też: król, przywódca, urzędnik, sędzia i itp.)