
Józef Ignacy Kraszewski
Stara baśń, tom drugi
Chwost na nich począł patrzeć, oni na niego. Szli krokiem mierzonym z głowami podniesionymi, oczy...
Chwost na nich począł patrzeć, oni na niego. Szli krokiem mierzonym z głowami podniesionymi, oczy...
— Kneziowscy ludzie… Hej! do grodu jedziemy, do stołba. I ten z nami. A wy byliście...
Nie rozumiał, czego od niego chcą. Odwrócił się do dziewczynki, która go prowadziła. Hede ukłonił...
Spojrzała zatroskana w jego twarz. Był chudy, a kości policzkowe sterczały ostro. Ale oczy jego...
Wszyscy spojrzeli na Indianina i on spojrzał na wszystkich. Wszyscy na jego widok uczuli jakąś...
Stoi i patrzy. To na nogi własne zerknie, to na młyn spojrzenie przerzuci. Oczy mu...
Drabina wisiała, jak poprzednio, u samego pobrzeża otworu. Znów ci była skrócona i niecałkowita. Trzy...
Wiąże się z nim wielka władza — wszak we wzroku skupia się moc duszy i wola. Spojrzenie często odgrywa ważną rolę w różnych interakcjach społecznych, w których przecież nie tylko słowa znaczą i wpływają na rzeczywistość, ale również np. postawa ciała i treści przekazywane dzięki oku.