
Władysław Stanisław Reymont
Ziemia obiecana, tom pierwszy
— Irytują mnie twoje definicje. Nazywasz mnie pozerem, a nie znasz mnie zupełnie. Co możesz o...
— Irytują mnie twoje definicje. Nazywasz mnie pozerem, a nie znasz mnie zupełnie. Co możesz o...
— Panowie, damy się nudzą same! — wołał Endelman do młodzieży, zgromadzonej w bufecie, aby ją odciągnąć...
— Pan Łodzi nie kocha? — przerwała mu Trawińska, aby skrócić zbyt długą tyradę.
— Nie, ale żyć...
Poświcie miało sporo sąsiedztw, ten i ów z młodzieży zajeżdżał niekiedy za interesem. Zapraszano go...
Weszli pod rękę. Setki osób roiło się po salonach. Tu obiadowano, tu tańczono, tam grano...
Co do zabaw, to dawniej bawili się więcej niż dzisiaj. Prawie nie było ani jednej...
Mieli też wówczas ludzie więcej okazji do picia niż obecnie i żadnej zabawy nie rozumieli...
Ojcowie dbali o to, ażeby dzieci, tak chłopaki, jak i dziewczęta, skoro już tak podrosły...
Salony. Salon Biały. Salon Błękitny. Izba Tronowa. Tu na wspaniałych uroczystościach przyjmowano posłów cudzoziemskich, kiedy...
Mam świetną zabawę, którą wymyśliłam sobie już dawno, odkąd wzięłam się porządnie do czytania. Wieczorem...
Hasłem tym sygnujemy fragmenty będące opisami zabaw, jakim oddają się bohaterowie literaccy, a także wypowiedzi na temat tego, czemu służy zabawa jako taka i jakie jest jej znaczenie w ludzkim życiu.