Władysław Stanisław Reymont
Chłopi, Część druga - Zima
W chałupie też było niezwyczajnie, Hanka chodziła strapiona i zapłakana, bo Pietruś leżał w gorączce...
      
    
    
  W chałupie też było niezwyczajnie, Hanka chodziła strapiona i zapłakana, bo Pietruś leżał w gorączce...
      
    
    
  — Witek, zapal latarkę, do krów pójdziemy. W tę noc Narodzenia i każde bydlątko rozumie człowieczą...
      
    
    
  Nie skończyli jeszcze, gdy ktosik zapukał do okna.
— Nie puszczać i nie obzierać się, to...
      
    
    
  Przyklęknęli przy największej, jakby przy matce całej obory; tchu im brakowało, dusze się trzęsły, łzy...
      
    
    
  Jedna co rzekła, po tej druga, to i trzeciej się przypomniało, i czwartej, a każda...
      
    
    
  a gdy i Jaguś próg przestąpiła, kumy ciskały za nią nitki wyprute i paździerze, by...
      
    
    
  — Pieskie nasienie, pogany zatracone! — mruknęła stara i przysunąwszy się, rozpowiadała, jak to Cygany dzieci kradną...
      
    
    
  Ale nim próg przestąpili, Dominikowa odebrała dziecko i przeżegnawszy się, jęła z nim — wedle — starego...
      
    
    
  Już zwartą kupą ruszyli. Tylko Agata ostała przy kopcu, kryjomo odarła szmatę z krzyża i...
      
    
    
  — Nie darmo powiedają, że Jambroż, choć przy kościele służy, a gotów się by i z...
Pod tym hasłem zbieramy rodzaj wierzeń, dla których trudno żywić jakikolwiek szacunek.