
Bolesław Prus
Antek
Et!… Cicho byście lepiej byli… Wy może myślicie, że dziewuszysko od gorąca tak sczerwieniało? To...
Et!… Cicho byście lepiej byli… Wy może myślicie, że dziewuszysko od gorąca tak sczerwieniało? To...
— Sfinks!… patrzcie, sfinks!… Już nie wyjdziemy żywi z pustyni, kiedy ciągle pokazują się nam widziadła...
— A jakże trafisz z jednej sali do drugiej, gdzie jest mnóstwo drzwi?…
— Na każdych drzwiach...
Zirytował się, gdy mu kazano palić kadzidła przed świętymi krokodylami, które uważał za gady śmierdzące...
— Niech mi kuzyn przysunie sól — rzekła panna Izabela do Starskiego.
— Służę… Ach, rozsypałem!… Pokłócimy się...
— Z początku, wielmożny panie, jakeśmy się pobrali, tom ino wyglądał dzieci. Ale dziś to mnie...
„Licho wie — odpowiadał oponent. — Może właśnie ta kobieta najlepiej nadaje się do ciebie. Może naprawdę...
Natomiast widziano częstokroć okolicznych obywateli niemieckich, którzy przeważnie byli masonami (piękną lożę murowaną w kształcie...
Otóż pamiętam: raz uzbierała ta dziewczyna-zwierzę — Ulicha było jej na imię — cały duży kosz ropuch...
Co chemia zawdzięcza alchemikom, chirurgia katom, tyleż botanika — czarownicy. Ona właściwie jest twórczynią tej, że...
Pod tym hasłem zbieramy rodzaj wierzeń, dla których trudno żywić jakikolwiek szacunek.