Bolesław Prus
Lalka, tom drugi
— Kochany panie Rzecki, nie mam zwyczaju mieszać się do cudzych spraw, ale — ostrzeż pan Wokulskiego...
— Kochany panie Rzecki, nie mam zwyczaju mieszać się do cudzych spraw, ale — ostrzeż pan Wokulskiego...
Wokulski przytulił twarz do ziemi. Zdawało mu się, że z każdą łzą spada mu z...
— To jedno pytanie, a teraz drugie, ale — nie obraź się pan. W którym roku życia...
— Nie — mówił bas — on z tych dostaw nie obmyje się nawet szarym mydłem. Kupiec galanteryjny...
— Pamiętam (dawne to dzieje!), siedziałem w jednej izbie z jakimś frantem, który był dziwnie szczery...
Mama była strasznie zmieniona. Zdawało się, że w jednej chwili twarz jej przybrała piaskową barwę...
Mamo — dodał po chwili, wskazując na siwego człowieka — podziękuj mu. Kiedym niedaleko jarów upadł ścigany...
Wilski był w dziwnej pozycji. Miał narzeczoną, którą kochał, i znał kobietę, do której ciągnęły...
— Bajam, nie bajam, a ot co: jedno wiem — swój plan ten ptaszek nasz miał. On...
Jeszcze brzmią, a z tamtych samolotów sypie się cała plewa takich samych błysków. Huk zlewa...
Pod hasłem tym zbieramy charakterystyczne opisy sytuacji, w których zostało zawiedzione czyjeś zaufanie (przykładem jest np. zdrada miłosna), jak również opisy zachowań traktowanych jako zdrada ideałów. Istnieje wreszcie zdrada polityczna (mająca więcej wspólnego z obowiązkiem, niż po prostu czyimś zaufaniem).