
Gabriela Zapolska
Moralność pani Dulskiej
ZBYSZKO
Dajcie mi spokój!
JULIASIEWICZOWA
Mógłbyś być grzeczniejszy.
ZBYSZKO
Po co?
JULIASIEWICZOWA
Choćby ze mną...
Dajcie mi spokój!
Mógłbyś być grzeczniejszy.
Po co?
Choćby ze mną...
Rączki całuję wielmożnemu młodemu panu gospodarzowi… rączki całuję…
Czekajcie no… to wyście mi...
Zbyszko! proszę cię tu na chwilę...
Tak… tak… będę tym, kim byłem!… a! możecie być dumni.
Ach...
Bo mi żal i ciebie, i Hanki. Ja ciągle o was myślę. Ja się...
Bo tu był taki stary… koń… taki… w futrze… i aż mnie złapał za włosy...
Ja sobie wypraszam wizyty. Ja sobie wypraszam. Ja zapowiadałem — żadnych wizyt. Tak czy nie? — zapowiadałem...
Naturalnie. Jesteś młody, to nie potrzebujesz się długo wysługiwać. Raz, dwa, kobieta wpada ci w...
Wiesz, ja przecie nie mogę uwierzyć, żebyś tak był blisko niej i tak… nic… tego...
Uzupełniający (i często przeciwstawny) do motywu kobiety. Najczęściej fragmenty dotyczące kobiet i mężczyzn stanowią zapis oczekiwań społecznych stawianych wypełniającemu rolę określaną tym mianem (oczekiwań pseudonimowanych wypowiedziami o ,,naturze” płci).