Alfred de Musset
Bettina
Wyobraź sobie, margrabio, co za niewysłowiony urok! Opuściliśmy wszystko, wyjechaliśmy razem, w kolasce pocztowej, jak...
Wyobraź sobie, margrabio, co za niewysłowiony urok! Opuściliśmy wszystko, wyjechaliśmy razem, w kolasce pocztowej, jak...
O czym mój pan duma? Czy to grzecznie?… Zdaje mi się, że coś mylę...
Chcę mówić o tym, znużony jestem udawaniem, przymusem, nie chcę dłużej czuć się...
Ty jeden możesz to załatwić. Filippo Valle cię zna. — A ty, czy znasz osobę...
Margrabio, przerażasz mnie. Słuchaj pan: dziś rano widziałeś, że byłam prawie zazdrosna o tę...
Ukradł! Kto mówi o czymś podobnym? Dałam tę sumę dobrowolnie, błagałam...
Założyłbym się, że ten bezczelny list nie jest wyłącznie dziełem barona. W tym tkwi...
Skoro nie mogę tamtej, tę zatem rzucę w ogień.
Raczy pan zastanowić się trochę i wyjaśnić znowuż mnie tę małą zagadkę. Złożył mi pan...
Motyw ten posiada również swe bardziej specyficzne wcielenia. Tym zaś, najbardziej ogólnym, zaznaczamy najogólniejsze wypowiedzi, czym jest miłość (która przecież, jak wiadomo, nie jedno ma imię). Uwzględniamy też charakterystyczne lub/i ciekawe sytuacje, w których uczucie to ujawnia się.