Kornel Makuszyński
Bezgrzeszne lata
Na tej samej scenie gmachu Skarbkowskiego mieścił się dramat, opera i operetka, więc kiedy nas...
      
    
    
  Na tej samej scenie gmachu Skarbkowskiego mieścił się dramat, opera i operetka, więc kiedy nas...
      
    
    
  Nikt tego jednak po sobie nie pokazał, czekają wszyscy, jak tam będzie z głosem.
O...
      
    
    
  Mimo to trzeba było za wszelką cenę podtrzymać we wszystkich wiarę w tę radosną nadzieję...
      
    
    
  W te wszystkie głosy wplątywać się począł powoli głos inny, nadzwyczajnej piękności — to ktoś śpiewał...
Hasłem tym zaznaczaliśmy fragmenty mówiące o śpiewie jako jednej z form sztuki, wywołującej szczególne wzruszenia, będącej połączeniem muzyki i słowa (często poezji), ale wskazywaliśmy też niektóre z miejsc w tekście, gdzie bohaterowie śpiewają. Są to miejsca znaczące, np. to, że w „Hamlecie” Ofelia śpiewa jest po części sygnałem jej obłędu, po części zaś sygnałem pewnej zmiany charakteru samego tekstu — dziewczyna na swój sposób dokonuje oceny moralnej bohaterów, pokazuje, że dokonała rozpoznania rzeczywistej sytuacji.