
Bruno Jasieński
Palę Paryż
Chudy, piegowaty Żydek drży jak liść.
— Bliżej — powtarza obojętnie rotmistrz Sołomin. — Odpowiadać krótko i węzłowato...
Chudy, piegowaty Żydek drży jak liść.
— Bliżej — powtarza obojętnie rotmistrz Sołomin. — Odpowiadać krótko i węzłowato...
Taki piękny tył to coś więcej niż tylko piękny tył. To i pięknie wymodelowane biodra...
Nie zadzieram głowy przeciw memu władcy i upór mój nie jest dziecinny, kiedy opieram się...
Wy nie wiecie, co to jest — cera. Nieee, to coś okropnego.
„Cera, nos, oczy, uszy...
I proszę o zapasowe majteczki dla najmłodszej ekipy. I szepnąłem chłopcom polecenie, żeby „na zapas...
Gorzej, gdy się wtrącają i robią uwagi. A już najgorsze pieszczoty i pocałunki. Albo tak...
Ale pytam się ja kogo, dlaczego z jedzenia zrobili uroczystość, a fajdania, za przeproszeniem, się...
Kiedy tak sobie myślę (bywa), że już dosyć — że kres niezadługo — i tylko kłopotliwe nieco...
I proszę o zapasowe majteczki dla najmłodszej ekipy. I szepnąłem chłopcom polecenie, żeby „na zapas...
Poza tym ojciec jako nauczyciel dbał o rozwój fizyczny dzieci, urządzając im od czasu do...
Przy pomocy tego hasła wskazujemy przemyślenia na temat ciała ludzkiego (najczęściej przedstawianego w opozycji do duszy/ducha) oraz na temat roli cielesności w rozmaitych relacjach międzyludzkich.