Potrzebujemy Twojej pomocy!Na stałe wspiera nas 437 czytelników i czytelniczek. Niestety, minimalną stabilność działania uzyskamy dopiero przy 500 regularnych darczyńców. Dorzucisz się?
Za czym korzystając z przywileju, jaki mu dawał wiek i biała głowa, podszedł ku niej...
Henryk Sienkiewicz, Pan Wołodyjowski
Księżyc rzucał w dal poziome promienie, wychodzące, rzekłbyś, z jaskini; w tym świetle, ponurym jak...
Joseph Conrad, Lord Jim, Lord Jim, tom drugi
— Kolacja! Otóż i kolacja! — z zapałem głosił ksiądz Nastek. — Primum edere, deinde philosophari. Nieprawdaż, panie...
Stefan Żeromski, Przedwiośnie