Potrzebujemy Twojej pomocy!Na stałe wspiera nas 433 czytelników i czytelniczek. Niestety, minimalną stabilność działania uzyskamy dopiero przy 500 regularnych darczyńców. Dorzucisz się?
Wejście do mieszkania pani Kolichowskiej było na prawo z bramy, której środkiem płynął ściek, nakryty...
Zofia Nałkowska, Granica
Ci, którzy umykają się powszechnym obowiązkom i niezliczonej mnogości reguł uciążliwych pod tyloma względami, jakie...
Michel de Montaigne, Próby, Próby. Księga druga
Tego dnia ojciec zły czegoś z rzeki wrócił i, siadłszy na ławie, ręką głowę potarł...
Maria Konopnicka, Nasza szkapa