Potrzebujemy Twojej pomocy!Na stałe wspiera nas 465 czytelników i czytelniczek. Niestety, minimalną stabilność działania uzyskamy dopiero przy 500 regularnych darczyńców. Dorzucisz się?
Jakoż próżno by temu przyganiać, jeżeli ktoś czyni tyle, ile to w jego możności.
Gall Anonim , Kronika polska
Ksiądz wszedł na ambonę, i wszyscy zadarli głowy i wpatrywali się w dobrodzieja, któren w...
Władysław Stanisław Reymont, Chłopi, Chłopi, Część pierwsza - Jesień
Pąki dębów otwierały się miękkie i brązowe. Wszystko wynurzało się delikatnie ze starej, twardej skorupy...
David Herbert Lawrence, Kochanek Lady Chatterley