Potrzebujemy Twojej pomocy!Na stałe wspiera nas 440 czytelników i czytelniczek. Niestety, minimalną stabilność działania uzyskamy dopiero przy 500 regularnych darczyńców. Dorzucisz się?
— Jedna sekunda!… Dwie sekundy!… Trzy sekundy!… — wrzeszczał zakatarzony tenor.
— Strzelaj, Ludwiku! — wołał Biedrzyński.
— Ognia!… Pal...
Bolesław Prus, Pan Wesołowski i jego kij
Znajduję się w stanie, w który popadać musieli niezawodnie ci nieszczęśnicy, o których powiadano, że...
Johann Wolfgang von Goethe, Cierpienia młodego Wertera
Pewnego dnia… gdy kry na Wiśle pękały, a mosty były zerwane… pokazało się ludowi warszawskiemu...
Juliusz Słowacki, Pisma mistyczne