Potrzebujemy Twojej pomocy!Na stałe wspiera nas 451 czytelników i czytelniczek. Niestety, minimalną stabilność działania uzyskamy dopiero przy 500 regularnych darczyńców. Dorzucisz się?
Usiadł na leżaku i zamknął oczy. Po chwili poczuł, jak słońce dotyka jego powiek, delikatnie...
Leo Lipski, Niespokojni
aż tu naród kiej to zboże pod wiatrem, to w tę, to w oną stronę...
Władysław Stanisław Reymont, Chłopi, Chłopi, Część pierwsza - Jesień
W drugim końcu sali rozdawano chleb. Co pewien czas nowy górnik wchodził, klękał pobożnie na...
Stefan Żeromski, Ludzie bezdomni, Ludzie bezdomni, tom drugi