Potrzebujemy Twojej pomocy!Na stałe wspiera nas 464 czytelników i czytelniczek. Niestety, minimalną stabilność działania uzyskamy dopiero przy 500 regularnych darczyńców. Dorzucisz się?
Gdyby ten łowca dusz mógł wiedzieć, jak straszne popełnił świętokradztwo, zaszczepiając katolicyzm w ciemnej duszy...
Stanisław Ignacy Witkiewicz (Witkacy), Pożegnanie jesieni
Nikt nie wie, skąd w mieście bierze się smutek. Nie ma on fundamentów, nie jest...
Magdalena Tulli, Sny i kamienie
— Bogu ofiaruję mój zawód i moją boleść — mówił — aleś ty zawiodła i Zbawiciela, boś zeszła...
Henryk Sienkiewicz, Quo vadis