Wesprzyj Wolne Lektury 1,5% podatku — to nic nie kosztuje! Wpisz KRS 00000 70056 i nazwę fundacji Wolne Lektury do deklaracji podatkowej. Masz czas tylko do końca kwietnia :)
Nagle rozległ się krzyk.
Bejła drgnęła…
— To krzyczy Lia — rzekła. — Ją dzisiaj Jankiel do stanowego...
Stanisław Brzozowski, Płomienie
Wieczór spadł na gwarną Warszawę, gwiaździsty, ciepły, czerwcowy. Na ulicy ludzi jak mrowia. Panienki takie...
Artur Oppman, Legendy warszawskie, Złota kaczka
Ale Borowiecki coraz częściej czuł swoją samotność i tę przeraźliwą pustkę jaką był otoczony, — pustkę...
Władysław Stanisław Reymont, Ziemia obiecana, Ziemia obiecana, tom drugi