Potrzebujemy Twojej pomocy!Na stałe wspiera nas 432 czytelników i czytelniczek. Niestety, minimalną stabilność działania uzyskamy dopiero przy 500 regularnych darczyńców. Dorzucisz się?
Znam wypadek, gdzie matka zupełnie poważnie dowodziła, że lepiej kupić szalik na szyję niż parę...
Janusz Korczak, Bankructwo małego Dżeka
Wśród grzmienia gongów rozległ się głos Degiala:
— Nie zjawię się, bo nie znoszę wzroku ludzkiego...
Bolesław Leśmian, Przygody Sindbada Żeglarza
Sny miał okropne. Śniło mu się czy tylko przywidywało, że ciągle jest w teatrze i...
Bolesław Prus, Lalka, Lalka, tom pierwszy