Władysław Stanisław Reymont
Chłopi, Część pierwsza - Jesień
Przekorna baba była, nieustępliwa i o wszystkim mająca swoje powiedzenie, nieraz takie, że aż ludziom...
Przekorna baba była, nieustępliwa i o wszystkim mająca swoje powiedzenie, nieraz takie, że aż ludziom...
Zmartwiał naraz. Wszystko przycichło i stanęło w miejscu. Błyskawica otworzyła mu oczy z pomroki śmiertelnej...
Słońce zaś było już ino, ino…
Aż i ono pokazało się zza lasów dalekich. Wychylało...
Ale i to się rzecz niepodobna widzi, by Bóg dopuścił krzywdy takiego jagniątka. Bo i...
Wiadomo też, że i nasz Pan Miłościwy, gdy diabła w katedrze w Płocku na ziem...
Właściwie mówiąc, klasztory ascetyczne leżały w duchu buddaizmu, który życie uważa za pokutę, oderwanie się...
— Nie bluźnijże, hetmanie zaporoski, na Boga i Jego najwyższą opiekę się powołując, bo zaiste gniew...
— Wołodyjowskiego spotkałem takoż w Częstochowie, gdzie oboje spoczynek umyślili, bo się tam po drodze ofiarowali...
— Nie o mnie tu chodzi, jeno o Wołodyjowskiego — odparł Charłamp — i przyznam się waćpaństwu, że...
— W pierwszym rzędzie boska to dobroć pozwoliła mi się wonczas położyć na progu Rzeczypospolitej i...
Sporo znajdziemy w naszej literaturze wypowiedzi na temat sposobu funkcjonowania w świecie różnych bogów, przeświadczeń o zakresie ich władzy, relacji łączących ich z ludźmi itd. Odnośne fragmenty zaznaczamy tym właśnie motywem, choć oczywiście jego nazwa pisana wielką literą i w lp., odnosi się przede wszystkim do religii monoteistycznych, a wśród nich najczęściej oczywiście do chrześcijaństwa.