Gustav Meyrink
Golem
— Rzeczywiście? Czy ona tak wyładniała, ta Rozyna? Czy skradłeś już jej całusa, Vrieslander?
Kelnerka natychmiast...
— Rzeczywiście? Czy ona tak wyładniała, ta Rozyna? Czy skradłeś już jej całusa, Vrieslander?
Kelnerka natychmiast...
Człowiek szlachetny, walący się pod ciosami złych, jest jak drzewo sandałowe, które padając, napełnia wonią...
I kiedyż może być pewny choćby i ksiądz katecheta, czy ten lub ów uczeń, słuchając...
To, co stanowi stały nastrój człowieka, jego wewnętrzną harmonię lub dysharmonię, dźwignię moralną, zakrój charakteru...
Jak nauki przyswajamy sobie przez pracę umysłową, tak cnoty wyrabiamy przez nawyknienie, które dla charakteru...
Wiersz Kochanowskiego o cnocie, której nie wydrze nieprzyjaciel srogi, nie spali ogień, nie zabierze woda...
Któż może twierdzić, że sztuka umiejętnego postępowania z ludźmi żadnemu mężczyźnie na nic się nie...
obecnie omal niepodobna wczuć się w te nieskończone epoki „obyczajności obyczaju”, poprzedzające „dzieje świata”, a...
Zmysł prawdy, który w istocie rzeczy jest zmysłem bezpieczeństwa, posiada człowiek także porównie ze zwierzęciem...