
Autor nieznany
Ze skarbnicy midraszy
Nie trwało długo, gdy nagle zobaczył przed sobą wijące się dwa węże. Usłyszał, jak jeden...
Nie trwało długo, gdy nagle zobaczył przed sobą wijące się dwa węże. Usłyszał, jak jeden...
Nie spodziewałem się doznać tak wstrząsającego wrażenia… Nie dla „podniosłego nastroju”: — sala była na wpół...
Wszyscy odwrócili się ku otworowi, który prowadził z pokładu do maszynowni. Z otworu wynurzyła się...
Proszę dobrze uważać: ja mówię wprawdzie, że „żelazo się podnosiło”, albo że „żelazo się wślizgiwało...
— Psiakość, panie Rejzek, wiesz pan, co byłoby sensacją pierwszej klasy? Prawdziwą kaczką indyjską? — zapalał się...
Mój Perfect Carburator tym właśnie, że dokładnie spala materię, wyrabia produkt uboczny: czysty, wolny Absolut...
Ponieważ Pan Bóg objawiał się w źródełkach albo też jak to u dawnych Greków w...
A pater Nowaczek organizuje Machabejczyków, wie pan, taką katolicką, zbrojną bojówkę. Będzie grubszy szpas. Arcybiskup...
Na nieszczęście, muł był najęty, to się znaczy, narowisty i złośliwy; ledwo że cyrulik usadowił...
Nie ma cechy w fakcie dokonanym bardziej ulotnej od wrażenia jego niezwykłości. Umysł ludzki, znużony...